
HIKO – skąd czerpiemy inspiracje?
- Authorhiko
- Date 31 Lipiec 2020
- CategoryArchitektura
Dużo ostatnio czytam w celu poszukiwania inspiracji do swojej pracy. Kiedyś głównie przeglądałam pinterest, aktualne nagrody z zakresu architektury, portale publikujące najnowsze realizacje… Od dwóch lat tylko rzucam okiem na te źródła. Skupiam się na słowie i czytam, czytam, czytam i naczytać się nie mogę. Zagłębiam naturę człowieka tak, by stwarzać wokół niego terytorium przyjazne. Ostatnio natknęłam się na fragment wypowiedzi Dalajlamy pełen rozważań na temat osiągania spokoju. Taka prosta zasada, a jakże prawdziwa.
Wszystko co nas spotyka zmusza nas niejako do działania w celu osiągania spokoju.
Kiedy zaczęłam nad nią myśleć odkryłam, że nawet piątkowe sprzątanie domu, koszenie trawy, jest tylko po to, by w spokoju przeżyć weekend. Zaczęłam z ciekawości mierzyć sobie poziomy stresu w różnych sytuacjach i sprawdzać kiedy poziom spada. Sytuacji stresowych mam wiele, nawet głód doprowadza mnie do stresu, który skutecznie niweluję np.: obiadem :).
Dążenie do spokoju to siła, która zmusza nas do działania. Ta sama siła w jakiś sposób sprowadza do nas klientów. Pani X z Panem Y trafili do nas jakiś czas temu z zamiarem wybudowania domu. Przynieśli dom wzorcowy, wyszukany w bogactwach Internetu – niejako wymarzony. Adaptowaliśmy go do działki klientów i coś nie grało… nie dawało spokoju nam wszystkim zainteresowanym. Po analizie parceli, jej ustawieniu względem wjazdu, otaczającego krajobrazu, stwierdziliśmy, że musi wyglądać zupełnie inaczej. Z duszą na ramieniu zaprezentowaliśmy szkice, które wg nas wykorzystują atuty przestrzeni w jakiej ma stanąć i niwelują niedogodności tak, by mógł na niej stanąć dom, w którym ma toczyć się spokojne życie, w którym człowiek nabiera sił do życia. Nie trzeba było długo prezentować zmian. W zasadzie wystarczyło klientom krótkie spojrzenie na projekt domu i od razu zdecydowali, że ten kierunek jest odpowiedni. Zrezygnowali z wybranej i wyszukanej typówki.
Nie jest to jedyny przypadek. Jest ich coraz więcej. Zauważam, że nasi klienci są bardzo świadomi własnych potrzeb… albo tylko tacy do nas trafiają?
Tekst: Marta Hirsz – Architekt Krajobrazu
Koncepcja domu:
Paweł Hirsz – Architekt
Krystyna Sikora – Architekt
Latest comments
Bartłomiej Handke 5 lat ago
No Panie inżynierze, to to jest to !
Ona budynki są piękne z klimatem nowoczesności i małomiasteczkowej natury – w pozytywnym słowa znaczeniu ! Spokojne, wyważone, piękne budownictwo, projektowanie. Też bym taki chciał. Taki dom, taki projekt i jego wizualizacja… To już podlega pod sztukę. Gratuluję przyszłym właścicielom że spotkali na swojej drodze rozwijającego się architekta. Pozdrawiam, H.B.